List od o. Leszka Wilmana

Kto głosi Boga, niech będzie Bożym człowiekiem (por. Maximum illud).”
Argentyna, Misiones Capiovi, 19.10.2019

Drogi Księże Proboszczu, Księże Jerzy

Drodzy Parafianie, Przyjaciele i Dobrodzieje Misji

Na tę Niedzielę Misyjną łączę się z Wami duchowo i w modlitwie i piszę tych kilka słów i serdecznie pozdrawiam Ciebie Drogi Księże Mieczysławie, Księże Jerzy i za Waszym pośrednictwem Wszystkich Parafian, Przyjaciół i Dobrodziei Misji.
Rozważając i przeżywając ten nadzwyczajny miesiąc misyjny ogłoszony przez Ojca Św., wracam myślą i sercem do rodzinnej ziemi, dziękując Panu Bogu za dar wiary otrzymanej w sakramencie chrztu. Tym darem wiary dzielę się tutaj w Argentynie już od 27 lat. Ta wiara umacnia moją miłość i ożywia moją nadzieję każdego dnia w przeróżnych posługach misyjnych. Tak jak od kilku lat i w tym roku też prowadziłem rekolekcje młodzieżowe w każdej z 23 szkół rolniczych EFA. To były 4 miesiące w drodze od szkoły do szkoły spotykając się z 46 grupami uczniów głosząc im Słowo Boże, spowiadając, odprawiając Msze Św. Tematem była Adhortacja do młodych: Chrystus żyje. Zmęczenie fizyczne, bo to 17000 km na drodze za kierownicą, i 46 nauk rekolekcyjnych głoszonych grupom od 60 do 90 młodzieży. Widząc jednak owoce duchowe tej posługi raduje się serce, bo Pan Bóg jest bardziej znany, kochany i głoszony. Kilkunastu z tych młodych ludzi włączyło się także pełniej do wspólnoty wierzących, przez sakrament chrztu, spowiedź i Komunię św.
W tym czasie także prowadziłem rekolekcje dla nauczycieli ze szkół Indian guarani, motywując ich w tej trudnej czasami pracy ze względu na brak środków i pomocy ze strony organizmów oficjalnych. Tę pracę wspomaga się przez projekty misyjne, które przedstawiamy różnym dobrodziejom tutaj i w Europie.
Wyrażam też moją wdzięczność dla was wszystkich, którzy swoimi modlitwami i ofiarami wspomagacie misje. W szkolnictwie Indian guarani mamy nowe zadanie z Fundacji Ojca Józefa Marxa svd, której przewodniczę. Na 2020 rok mamy pozwolenie i chcemy otworzyć w wiosce Fracran szkołę średnią z orientacją w stolarstwie. Jest tam już szkoła podstawowa, w której jest 200 uczniów i 15 nauczycieli. Najbliższa szkoła średnia jest odległa o 50 km, i każdego roku 13-15 uczniów kończy szkołę podstawową i pozostaje w wiosce bez wykształcenia średniego. Do tej pracy dołączył się Victor – werbista, brat zakonny z Paragwaju – stolarz z wykształcenia.
Teraz w Misiones mamy wiosnę i trochę gorących deszczów i 35 stopni ciepła. Powoli kończy się rok szkolny – 6 grudnia i będą wakacje letnie. Ten czas też mam wypełniony objazdami szkół rolniczych i indiańskich, doglądając niektóre projekty zrealizowane w tym roku. Siostra Blanca Argentynka – Służebnica Ducha Św. prowadziła w tym roku w wioskach indiańskich szkolenia krawieckie i także szkolenie barwienia tkanin używając barwniki roślinne. Bardzo pomocne zajęcia i budzące duże zainteresowanie wśród Indian Mbya.
Dzielę się z wami tą moją codziennością życia misyjnego, to tylko niektóre nowości z misyjnego podwórka. Także waszą codzienność otaczam moją modlitwą. W tym misyjnym miesiącu październiku z różańcem w ręku i modlitwą w sercu i w ustach postanowiłem sobie i mogę to uczynić o 21 godzinie mały Apel Jasnogórski- czasami ktoś z sąsiadów też się dołączy i tak się modlimy też za nas i za was. Rozważam orędzie papieża Franciszka „Ochrzczeni i posłani: Kościół Chrystusa z misją w świecie”. Proszę o łaskę, abyśmy wszyscy mogli na nowo odkryć misyjne znaczenie naszej przynależności do Jezusa Chrystusa. Ten misyjny nakaz jak mówi papież Franciszek jest skierowany do każdego z nas osobiście: zawsze jestem misją; zawsze jesteś misją; każda ochrzczona i każdy ochrzczony jest misją. Ten, kto kocha, wyrusza w drogę, śmiało zostawia swoje sprawy, jest pociągnięty i pociąga, daje siebie drugiemu i nawiązuje relacje rodzące życie. Nikt nie jest bezużyteczny i nieistotny dla Bożej miłości. Każdy z nas jest misją w świecie, ponieważ jest owocem Bożej miłości. Niech te słowa umocnią was i pomogą czuć się misjonarzami tam gdzie jesteście – w rodzinie, w szkole, w pracy, wśród sąsiadów, w parafii, i gdzie Pan Bóg każdego dnia nas posyła. Wszędzie tam dajmy świadectwo o Nim, o Jego miłości do ludzi i głośmy Go słowami i uczynkami.
Dziękuję wam za waszą modlitwę i o nią proszę. Pozdrawiam szczególnie wszystkich z Kółka Misyjnego. Za niedługo napiszę znowu kilka słów na Boże Narodzenie i rok 2020 jest rokiem moich wakacji w Polsce – także już oczekuję spotkania się z wami. Niech Dobry Bóg w Trójcy Świętej Jedyny wam błogosławi.

Wasz rodak – O. Leszek Wilman svd

W galerii są dostępne aktualne zdjęcia od o. Leszka z Argentyny.